Zwycięstwo Sama Thompsona w programie „I’m a Celeb” powinno być tylko początkiem reprezentacji ADHD

Kiedy była gwiazda „Made in Chelsea” Sam Thompson został koronowany na zwycięzcę programu ITV „I’m a Celebrity… Get Me Out of Here” 2023 w dniu 10 grudnia, początkowo poczułem się uradowany. Nie tylko dlatego, że jego zaraźliwa osobowość, jednoznaczna miłość do Anta i Deca oraz bezgraniczny entuzjazm dla samego programu sprawiły, że naród się uśmiechnął, ale dlatego, że został okrzyknięty pierwszą osobą z ADHD i autyzmem (która została zdiagnozowana), która zdobyła koronę; przełomowy moment.

ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, to zaburzenie rozwojowe funkcji wykonawczych mózgu, które może obejmować trudności z kontrolą impulsów, koncentracją, organizacją i dysregulacją emocjonalną. Zdiagnozowano mnie w listopadzie 2021 roku, w wieku 23 lat, po latach wyniszczających objawów. Kiedy dorastałem, niewiele lub wcale nie rozumiałem, czym jest ADHD. Widziałem go tylko do opisania nadpobudliwych, tak zwanych „niegrzecznych” chłopców w mojej klasie, którzy z objawami bardziej widocznymi na zewnątrz sprawiali, że marzyciele tacy jak ja byli zapomniani.

Przez cały czas pobytu Thompsona w dżungli widziano go rozmawiającego z kolegami z obozu o swojej diagnozie, którą otrzymał dopiero w zeszłym roku w wieku 30 lat. „Kiedy zdarzają się niskie bity, to idzie nisko”, powiedział innym zawodnikom Marvinowi Humesowi i Josie Gibson przy jednej okazji. „Ale potem wzloty są naprawdę wysokie”, dodał, doświadczenie, bez którego Gibson zauważył, że nie byłby sobą.

„Kiedy dorastałem, niewiele lub wcale nie rozumiałem, czym jest ADHD”.

Nie mogę przecenić tego, jak rzadko można zobaczyć tak szczere rozmowy. Gdybym miała choć centymetr reprezentacji w mediach, gdy byłam małą dziewczynką, być może odkryłabym prawdę wcześniej, a obecnie widok celebrytów takich jak Paris Hilton, Olivia Attwood i Cat Burns omawiających swoje diagnozy w sferze publicznej jest mile widzianym zapewnieniem, że zmierzamy we właściwym kierunku. Reprezentacja równa się świadomości i coraz częściej widzimy tę pozytywną korelację, rozmowę, która bez wątpienia została jeszcze bardziej otwarta – i skomplikowana – dzięki wygranej Thompsona.

Czytaj również  Zwycięstwo Mary Earps w kategorii Sportowa Osobowość Roku to kolejny kamień milowy dla kobiecej piłki nożnej

Media nie zawsze były po stronie społeczności ADHD – i właśnie dlatego tacy publiczni orędownicy świadomości są tak fundamentalni. W lutym 2023 r. The Daily Mail argumentował, że ADHD jest „nadmiernie diagnozowane”, a szereg podobnych sentymentów znalazło odzwierciedlenie w innych gazetach. Te różne kampanie medialne miały na celu zniweczenie pracy, którą jako społeczność wykonaliśmy do tej pory, obarczając winą nie chronicznie niedofinansowane usługi medyczne, ale nas za to, że odważyliśmy się zabrać głos.

Właśnie dlatego wygrana Thompsona w programie rozrywkowym w czasie największej oglądalności, takim jak „I’m a Celeb”, jest tak istotna dla edukowania opinii publicznej na temat tego schorzenia. Jest to program, który przyciąga masy i tych, którzy wcześniej nie oglądali filmów dokumentalnych o tej chorobie. „Tak miło widzieć pozytywną świadomość ADHD dla odmiany… @SamThompsonUK był moim królem od samego początku, spisał się fantastycznie” – napisał jeden z użytkowników X, dawniej Twittera. Inny dodał: „Sam Thompson nie zobaczy twoich tweetów o pobudliwości i niefiltrowanej energii, która sprawiła, że pokochałeś go w #ImACeleb. Ale twoi przyjaciele z ADHD mogą”.

Źródło zdjęcia: Getty Images

Ważne jest jednak, aby przyznać, że zwycięstwo Thompsona jest trochę słodko-gorzkie. W maju 2023 roku wyemitowano jego film dokumentalny Channel 4 „Sam Thompson: Czy to ADHD?”. Choć dzięki niemu ADHD pojawiło się w świadomości publicznej, pisarka Demi Colleen zadała Thompsonowi pytania dotyczące braku różnorodnych głosów, zauważając, że chciałaby skupić się na „kobietach, czarnoskórych i POC oraz biedniejszych ludziach”. Spotkała się z ripostą, a Thompson podobno napisał na X: „To ty jesteś problemem. Żyję z ADHD tak samo jak ty czy ktokolwiek inny i mam takie samo prawo do mówienia o tym, jak każdy inny”.

„Nie zdawałam sobie sprawy, że pragnienie bardziej zróżnicowanej reprezentacji ADHD w mediach będzie tak wyzwalające dla kogoś, kto jest dla niego domyślny” – napisała Colleen na Instagramie. „Każdy powinien dzielić się swoimi historiami, ale kiedy jest to ta sama narracja w kółko, proszę rozpoznać i wykorzystać swój przywilej, aby podnieść głosy tych, którzy są niedostatecznie reprezentowani, a nie tylko umieszczać je na kilka minut, ale atakować je w mediach społecznościowych za wskazanie tego”.

„Król dżungli to początek, ale teraz odblokujmy pełną historię”.

Colleen ma rację, a jej pytania były zasadne: Thompson nigdy nie powinien był atakować jej tak publicznie za wyrażanie opinii, a przynajmniej takiej, która mówiła o chronicznym niedodiagnozowaniu kobiet czarnoskórych i POC z ADHD. Według danych ADHD Foundation, szacuje się, że 423 000 dziewcząt w Wielkiej Brytanii w wieku poniżej 18 lat ma ADHD, ale prawdopodobieństwo, że zostaną zdiagnozowane i otrzymają wsparcie, jest trzy razy mniejsze niż w przypadku chłopców. Tymczasem zarówno dzieci, jak i dorośli z nie-białych środowisk mają utrudniony dostęp do formalnych diagnoz ADHD, a badania przeprowadzone w USA opublikowane w National Library of Medicine wykazały, że czarnoskóre kobiety są znacznie niedostatecznie diagnozowane. Thompson potwierdził później swój przywilej wobec Metro i mówił o swoich nadziejach na większą różnorodność w przestrzeni w przyszłości.

Czytaj również  Vicky Pattison opowiada o diagnozie PMDD: "Po raz pierwszy od lat poczułam się wysłuchana"

Wykorzystajmy więc zwycięstwo Thompsona jako punkt wyjścia. Uznajmy różnorodne głosy, które tam są i pamiętajmy, że ADHD nie jest uniwersalnym doświadczeniem: objawy są różne, podobnie jak przywileje i dostęp do leczenia. Nie może być jednego uniwersalnego głosu dla ADHD. Aby iść naprzód, musimy skupić się na głosach kobiet czarnoskórych, kobiet POC, osób niebinarnych, a także osób o niższych dochodach. Król dżungli to początek, ale teraz odblokujmy pełną historię.

Źródło zdjęcia: James Gourley/ITV/Shutterstock