Źródło zdjęcia: dzięki uprzejmości Konnie Wells
Pasja Konnie Wells do inżynierii rozpoczęła się w szkole średniej. „Zostałam wprowadzona do National Society of Black Engineers i ostatecznie dostałam się do tego programu” – mówi Wells dla fafaq. Po rozwijaniu tego zainteresowania, została wprowadzona do druku 3D i projektowania w college’u. „Poszłam na Uniwersytet Missouri w Kansas City i kiedy tam byłam, były to moje ulubione przedmioty” – mówi. „Tak naprawdę nie lubiłam żadnych innych rzeczy”. Zauważając jej zamiłowanie do przestrzeni, jej najlepsza przyjaciółka kupiła jej drukarkę 3D i od tego czasu łączy swoje zamiłowanie do technologii i włosów.
Niezależnie od tego, czy jest Pani jedną z prawie 30 000 osób obserwujących Wells na TikTok, czy tylko jedną z milionów, które natknęły się na jej filmy w aplikacji, wie Pani, że inżynier ma zamiłowanie do przenoszenia ukochanych produktów kosmetycznych i akcesoriów na wyższy poziom. „Nauczyłam się zaplatać warkocze, gdy miałam 12 lat, ale tak naprawdę nie sprawia mi to przyjemności” – mówi Wells. „Duża część mojego druku 3D wynika z tego, że zastanawiam się, co mogę zrobić, aby proces ten był łatwiejszy, przyjemniejszy i bardziej estetyczny”.
Ta ciekawość doprowadziła Wells do stworzenia stojaków do zaplatania warkoczy, żelowych opasek na rękę, grzebieni kątomierza, a nawet filtrów, które pomagają ludziom łatwiej rozdzielać włosy – wideo z tym ostatnim zostało obejrzane ponad trzy miliony razy. Mimo to jej początkowe doświadczenie z przestrzenią urody zrodziło się z konieczności. „Musiałam nauczyć się układać włosy po odejściu mojej starszej siostry” – mówi. „Ćwiczyłam na moim młodszym rodzeństwie, co spowodowało, że musiałam dużo majsterkować, ponieważ nie mieliśmy zbyt wiele pieniędzy, aby pójść do sklepu z kosmetykami”. Praca z prowizorycznymi narzędziami i akcesoriami nieumyślnie przygotowała Wells do zostania wiodącym innowatorem w branży kosmetycznej.
Kontynuując łączenie światów druku 3D i urody, Wells chce nie tylko tworzyć innowacyjne produkty, ale także wywoływać zmiany w branży od wewnątrz. „Na czele wszystkiego, co projektuję, stoi pragnienie, aby produkty kosmetyczne były bardziej funkcjonalne dla czarnoskórych kobiet” – mówi Wells. „Nie powinniśmy być zmuszeni do zmiany przeznaczenia artykułów gospodarstwa domowego, takich jak stojaki na nici, aby osiągnąć pożądany wygląd, i nie powinniśmy akceptować faktu, że marki rażąco lekceważą nasze potrzeby w zakresie włosów, zwłaszcza gdy jesteśmy jednymi z największych konsumentów kosmetyków”. To prawda – według McKinsey w 2021 roku czarnoskórzy Amerykanie wydali prawie siedem miliardów dolarów na produkty związane z urodą, co stanowi 11,1 procent całego amerykańskiego rynku kosmetycznego. Mimo to prawdziwa równość w przestrzeni nadal jest trudną walką.
Choć zdaje sobie sprawę z tego, jak dużym przedsięwzięciem będzie ten jej pasjonujący projekt, gdy będzie skalować swój biznes, Krysanthum, Wells mówi, że jest gotowa na wyzwanie i ma nadzieję zainspirować innych w tym procesie.
„Chcę nadal być pionierem w tej przestrzeni” – mówi. „Wiem, że robiłam rzeczy na opak, uzyskując patenty po ujawnieniu moich wynalazków, ale mam nadzieję, że liczba osób zainteresowanych moją pracą i wspierających ją może pokazać potencjalnym inwestorom wartość inwestowania w tego typu technologie kosmetyczne”.
Idealnie byłoby, gdyby ta ścieżka doprowadziła ją do posiadania sklepu z artykułami kosmetycznymi, co według Wells jest marzeniem zarówno dla jej społeczności, jak i dla niej samej. „Chcę posiadać i pomagać innym w posiadaniu sklepów z czarnymi włosami z produktami zaprojektowanymi dla nas, w przestrzeni stworzonej przez nas” – mówi. „Chcę, aby ludzie pracujący w tych sklepach byli kompetentni i pomagali wspierać poczucie prawdziwej społeczności miłośników piękna, niezależnie od umiejętności i poziomu doświadczenia”. Biorąc pod uwagę poziom pomysłowości i wytrwałości, jaki już wykazała, jasne jest, że Wells jest na najlepszej drodze, by to osiągnąć.
Źródło zdjęcia: dzięki uprzejmości Konnie Wells