Tick, Tick… Boom!: Oto, co powinieneś wiedzieć o tragicznej śmierci Jonathana Larsona

Kompozytor Jonathan Larson stał się jednym z największych nazwisk w teatrze, gdy musical Rent zdominował Broadway — ale niestety nie doczekał sukcesu serialu. Larson zmarł 25 stycznia 1996 roku z powodu rozwarstwienia aorty, zaledwie 10 dni przed ukończeniem 36 lat. Lata wcześniej napisał solowy akt Tick, Tick… Boom!, autobiografię musical, który jest adaptowany na Netflix, wyreżyserowany przez Lin-Manuela Mirandę, z Andrew Garfieldem w roli głównej. Oto, co powinieneś wiedzieć o człowieku stojącym za musicalem i ostatnim rozdziale jego życia.

Larson włożył swoją energię w wystawienie Rent na scenę przed śmiercią, a proces pisania i produkcji rockowego musicalu trwał kilka lat. Dramaturg Billy Aronson po raz pierwszy zwrócił się do Larsona o współpracę przy współczesnej wersji Cyganerii Giacomo Pucciniego pod koniec lat 80. Jak wiemy dzisiaj, Rent śledzi życie artystów zmagających się z biedą, uzależnieniem od narkotyków i epidemią AIDS w East Village na Manhattanie. Larson pracował nad musicalem przez siedem lat, czekając przy stolikach w Moondance Diner, w końcu pytając Aronsona, czy mógłby sam rozpocząć program. Niektóre części Wynajem były nawet oparte na życiu Larsona jako twórcy, który musiał znaleźć sposób na związanie końca z końcem. Podobnie jak jego bohaterowie, Larson mieszkał w zaniedbanym mieszkaniu ze współlokatorami w nowojorskim SoHo.

Do stycznia 1996 roku Rent wreszcie się zebrał, ale Larson zaczął odczuwać bóle w klatce piersiowej podczas ostatnich prób do produkcji serialu Off-Broadway. Kiedy 21 stycznia udał się do Cabrini Medical Center, zdiagnozowano u niego zatrucie pokarmowe. Dwa dni później trafił do szpitala św. Wincentego z bólem i gorączką. Jego prześwietlenia i odczyty EKG wróciły do ​​normy, a Larsonowi powiedziano, że mógł mieć jakiegoś wirusa. Przerażająco, kilka godzin przed śmiercią, powiedział reporterowi New York Times Anthony’emu Tommasini: „Myślę, że mogę mieć życie jako kompozytor”.

Czytaj również  Tak, kurort Netflix to Love został nakręcony na tropikalnej wyspie — nawet te śnieżne sceny

O 3:40 25 stycznia, w poranek pierwszego przedpremierowego występu Rent poza Broadwayem, współlokator Larsona znalazł go nieprzytomnego na podłodze w kuchni. Został uznany za zmarłego przez policję po ich przybyciu. Sekcja zwłok Larsona wykazała, że ​​zmarł z powodu rozwarstwienia aorty, które mogło być wynikiem niezdiagnozowanego zespołu Marfana.

Jak mierzysz życie legendy Broadwayu, która zmarła tak młodo? Chociaż życie Larsona zostało tragicznie skrócone, jego dziedzictwo przetrwało. Rent odbyło się 5 123 koncertów przed zamknięciem w 2008 roku, stając się 11. najdłużej wystawianym programem na Broadwayu. Musical zrobił karierę takich nazwisk jak Taye Diggs i Idina Menzel. Larson pośmiertnie zdobył nagrodę Pulitzera za dramat, a sam program zdobył cztery nagrody Tony. Teraz, gdy Tick, Tick… Bum! zmierza na duży ekran, przyjrzymy się bliżej twórcy tej spuścizny.

Źródło obrazu: Netflix