Lekarze rzadko dzielą się swoimi doświadczeniami z pacjentami, nie mówiąc już o świecie. Ale dla Aditi Nerurkar, MD, lekarza z Harvardu i eksperta ds. stresu, jej osobista historia jest tym, co skłoniło ją do opracowania strategii radzenia sobie ze stresem, a następnie jej pacjentów, a teraz czytelników na całym świecie.
Swoją podróż od zestresowanego pacjenta do eksperta od stresu opisuje w swojej nowej książce „The 5 Resets”, w której przedstawia pięć „małych, ale potężnych” zmian sposobu myślenia, a także 15 popartych naukowo strategii przezwyciężania stresu i wypalenia zawodowego na dobre. Po doświadczeniu frustrującego stresu jako rezydent medyczny – i braku prawdziwych rozwiązań ze strony własnego lekarza – dr Nerurkar szukała odpowiedzi dla siebie. Po latach badań i praktyki klinicznej w końcu stała się lekarzem, którego potrzebowała w tym trudnym czasie.
„Chciałam, aby stresem można było zarządzać, podobnie jak ciśnieniem krwi, ponieważ możemy go leczyć, bardzo łatwo nim zarządzać i zmniejszyć wszelkie tabu lub stygmatyzację wokół niego”.
„Stres nie jest czymś, co lekarze mogą zdiagnozować, leczyć lub zarządzać, ponieważ postrzegają go jako tę niejasną rzecz, która jest niemierzalna, trudna do podzielenia na przedziały i trudna do oszacowania” – mówi dr Nerurkar dla fafaq. „Moja praca polegała na jego ilościowym określeniu. Chciałem, aby stresem można było zarządzać, podobnie jak ciśnieniem krwi, ponieważ możemy go leczyć, bardzo łatwo nim zarządzać i zmniejszyć wszelkie tabu lub piętno wokół niego”.
Ponieważ wiele osób zamierza zresetować swoje zdrowie w nowym roku, rozmawialiśmy z dr Nerurkar o inspiracji stojącej za jej książką, dlaczego stres nie jest wrogiem i jak można zacząć radzić sobie z własnym stresem. Wydana 18 stycznia książka „The 5 Resets: Rewire Your Brain and Body For Less Stress and More Resilience” (14 funtów) jest już dostępna w sprzedaży.
fafaq: Co zainspirowało Panią do napisania tej książki?
Aditi Nerurkar: Zanim zostałam lekarzem specjalizującym się w stresie, byłam zestresowaną pacjentką i sama stosowałam wiele z tych strategii. Następnie poznałam głębsze naukowe podstawy tych strategii i nauczyłam ich moich pacjentów. Przez wiele lat prowadziłem praktykę kliniczną poświęconą wyłącznie radzeniu sobie ze stresem. Sześćdziesiąt do 80 procent wszystkich wizyt lekarskich w całym kraju ma element związany ze stresem; jednak w moich badaniach odkryłem, że tylko trzy procent lekarzy faktycznie liczy pełnych pacjentów pod kątem stresu. To była ogromna luka, którą chciałem wypełnić poprzez moją pracę. A ponieważ nie mogę spotkać się z każdym pacjentem w całym kraju, napisałem tę książkę.
PS: W jaki sposób Pana własne doświadczenia ze stresem doprowadziły Pana do zostania ekspertem od stresu i ostatecznie do opracowania pięciu resetów?
AN: Byłem rezydentem medycyny pracującym 80 godzin tygodniowo, codziennie widziałem śmierć i choroby. W tamtym czasie nikt nie mówił o wypaleniu zawodowym. Nie skupiałem się na własnym zdrowiu, ponieważ dbałem o zdrowie wszystkich innych. Moje posiłki były nieregularne i nie spałem dobrze z powodu pracy na nocne zmiany. Moje codzienne życie było intensywne i stresujące. Wreszcie, pewnego dnia byłem na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej w szpitalu, w którym pracowałem, i nagle poczułem, że po mojej klatce piersiowej przebiega stado dzikich koni. Wyrwało mnie to z równowagi.
Te dzikie konie podążały za mną w nocy. Po długich dniach kołatanie serca powracało. Trwały od 10 do 20 minut, w końcu mijały i zasypiałem. Ale zdarzało się to noc po nocy. W końcu, po dwóch tygodniach, pomyślałem, że coś dzieje się z moim sercem. Poszłam do mojej lekarki, która wykonała wszystkie badania krwi i zbadała mnie pod kątem anemii, tarczycy, elektrolitów, a wszystkie wyniki były w normie. Powiedziała mi z uśmiechem i bardzo uspokajająco: „Wszystko jest w porządku, wszystko jest w normie. To prawdopodobnie tylko stres, proszę spróbować się zrelaksować”.
Zastosowałem się do jej rady. Robiłem wszystkie rzeczy, które uważałem za relaksujące, ale kołatanie serca nie ustępowało i miałem dość. Założyłem więc mój kapelusz naukowca. Zacząłem zagłębiać się w badania i czytałem wszystkie badania pod słońcem na temat tego, jak stres wpływa na wszystko w organizmie. Wtedy naprawdę zagłębiłem się w naukę o połączeniu umysłu i ciała oraz o tym, jak różne terapie wpływają na mózg i ciało. Zacząłem stosować wszystkie te techniki w moim codziennym życiu, a z czasem, po dwóch do trzech miesiącach, rozpocząłem swoją przygodę z tym światem.
„Chciałem zostać lekarzem, którego potrzebowałem w tym trudnym czasie”.
PS: Kiedy nauczył się Pan radzić sobie z własnym stresem, co sprawiło, że chciał Pan przekazać te odkrycia swoim pacjentom?
AN: Kiedy znalazłem wyjście i nabrałem dystansu, powiedziałem: „OK, co mi się właśnie przydarzyło? Dlaczego mi się to przydarzyło?”. Chciałem stać się lekarzem, którego potrzebowałem w tym trudnym czasie. Kiedy pacjenci przychodzili do mnie mówiąc: „Hej, jestem zestresowany”, mogłem być lekarzem, który im pomógł, zamiast mówić: „Hej, po prostu spróbuj się zrelaksować”.
PS: Wspomniał Pan, że zmienił sposób, w jaki Pana ciało reagowało na stres, wykorzystując połączenie umysł-ciało. Czym dokładnie jest połączenie umysł-ciało i jak wpływa ono na stres?
AN: Połączenie umysł-ciało to podstawowe zrozumienie, że mózg i ciało są w ciągłej komunikacji i nierozerwalnie ze sobą połączone. To, co jest dobre dla ciała, jest dobre dla mózgu i odwrotnie. To działa nawet wtedy, gdy nie jesteśmy tego świadomi. Na przykład, prezentujesz w pracy i jesteś zdenerwowany, więc twoje serce zaczyna bić szybko. Albo, gdy spotyka się Pan/Pani z grupą ludzi i mówi Pan/Pani coś żenującego, Pana/Pani twarz robi się czerwona i gorąca. Gdy jest Pan świadomy połączenia umysłu z ciałem, może Pan wykorzystać to połączenie i wpływać na nie, aby zmniejszyć stres i wypalenie zawodowe.
PS: Podkreśla Pan w swojej książce, że stres nie jest wrogiem ani oznaką słabości. W rzeczywistości twierdzi Pan, że zdrowa ilość stresu jest pozytywna. Dlaczego ważne jest, aby mieć dobry stres?
AN: Nie każdy stres jest sobie równy – istnieje dobry i zły stres. Wszystko w pana życiu powstało z powodu odrobiny zdrowego stresu, tego dobrego. To dzięki niemu ukończył Pan studia, poznał najlepszego przyjaciela, przeprowadził się do nowego domu, awansował. Życie bez stresu jest biologicznie niemożliwe, ponieważ potrzebujemy odrobiny stresu, aby wstać rano z łóżka i rozpocząć dzień. Kiedy stres wymyka się spod kontroli, staje się niezdrowym stresem. Jest to rodzaj stresu, który wywołuje niepokój i nie pozwala spać w nocy. Sprawia, że czujemy się rozdrażnieni, niespokojni i nadpobudliwi. Celem „The 5 Resets” nie jest życie bez stresu; chodzi o życie ze zdrowym, kontrolowanym stresem, w którym stres może ci służyć, a nie szkodzić.
PS: Jaką pierwszą rzecz poleciłby Pan komuś, kto chce zresetować swój stres?
AN: Proszę wziąć książkę do ręki lub jej posłuchać. Proszę zacząć od pierwszego resetu, dowiedzieć się dlaczego i zacząć od małych rzeczy. Mówię o tak zwanej zasadzie dwóch, czyli o tym, jak mózg reaguje na zmiany. Nawet pozytywna zmiana jest stresująca dla mózgu, więc zamiast próbować wprowadzić 10 różnych zmian w swoim życiu, proszę dążyć do wprowadzenia dwóch małych zmian. Zbudowanie nawyku zajmie około ośmiu tygodni. Następnie proszę dodać dwie kolejne. Zaczynając od małych zmian, proszę okazać sobie współczucie i dużo łaski podczas tej podróży. Ponieważ zmiana jest możliwa, ale trzeba być dla siebie łagodnym.
Ten wywiad został zredagowany i skondensowany dla jasności.
Źródło zdjęcia: dzięki uprzejmości Celestina Ando / Amazon