„Nie patrz w górę” nie jest prawdziwą historią, ale inspiracją są te wydarzenia z prawdziwego życia

Pełnometrażowy zwiastun nagrodzonego Oscarem, scenarzysty i reżysera Adama McKaya Nie patrz w górę pojawił się 16 listopada, a publiczność aż wrzawa swoim niespodzianką światowe założenie! Zapowiadany jako satyryczna, ciemna komedia science fiction, film koncentruje się na dwóch astronomach niskiego poziomu (w tej roli Jennifer Lawrence i Leonardo DiCaprio), którzy odkrywają asteroidę pędzącą w kierunku Ziemi, która może zniszczyć ludzkość. W obliczu kpin i obojętnej reakcji ze strony Białego Domu wyruszają w trasę medialną, aby ostrzec ludzkość przed nadchodzącą apokalipsą.

Chociaż historia stojąca za Nie patrz w górę nie jest oparta na rzeczywistości, jest to bardzo udramatyzowana, satyryczna wersja rzeczywistych bieżących wydarzeń. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, co zainspirowało McKay do przedstawienia historii Nie patrz w górę.

Jakie wydarzenia z życia wzięte nie są inspirowane?

Inspiracja puka w najdziwniejszy sposób. Wydaje się, że tak jest w przypadku McKaya, który napisał scenariusz z Davidem Sirotą, zanim pandemia COVID-19 przejęła nasze życie, ale był zrozumiały zaskoczony, gdy zdał sobie sprawę, do jakiego stopnia jego „nierealistyczny” scenariusz ożył. Zastanawiając się, czy powinien iść naprzód z filmem podczas pandemii, ostatecznie zdecydował się popchnąć satyrę jeszcze dalej, podkreślając otwierające oczy, a czasem dziwaczne aspekty krajobrazu politycznego i przywódców USA.

„Był taki moment, w którym zdałem sobie sprawę, że chodziło tylko o to, jak kalaliśmy, łamaliśmy, zarabialiśmy, pornografizowaliśmy nasze linie komunikacji, sposób, w jaki rozmawiamy ze sobą. To był moment, w którym pomyślałem: „Och, my zdecydowanie muszę to zrobić” i napisałem całą obsadę, a wszyscy powiedzieli: „Och, tak — teraz bardziej niż kiedykolwiek” – wyjaśnił McKay podczas panelu Deadline’s Contenders Film: Los Angeles 14 listopada. „Niezależnie od tego, w jaki sposób głosował, myślę, że wszyscy musimy przyznać, że widząc prezydenta Stanów Zjednoczonych pomysł zażycia wybielacza w celu radzenia sobie z nagłym wypadkiem medycznym jest niezwykłą sytuacją” – powiedział. „Kiedy to się stało, od razu napisałem SMS-a do mojego producenta, Kevina Messicka, i napisałem do Leo i Jen: „Ok, zrobimy to trochę bardziej szalonym”.

Czytaj również  Najwyraźniej Sarma Melngailis z „Bad Vegan” chce ponownie otworzyć swoją restaurację

Jaki fikcyjny film inspirowany nie szuka w górę?

W rozmowie z The New York Times, McKay ujawnił scenę z thrillera akcji z 1975 roku Szczęki, który zapoczątkował jego wizję Don’t Look Up. > „To nie jest najbardziej pomysłowy, dziwaczny pomysł — idea filmu katastroficznego, w którym ludzie niekoniecznie wierzą, że katastrofa nadchodzi. Szczęki: „Uwielbiasz to udowadniać, prawda? Umieść swoje imię i nazwisko w National Geographic?”

Kto zainspirował postać Meryl Streep w Don’t Look Up?

Prezydent w Nie patrz w górę, grany przez Meryl Streep, jest doskonałą miksturą kilku niedawnych naczelnych dowódców. McKay podsumował, jak w końcu wylądował na tej wersji postaci, mówiąc: „Wziąłem trochę z każdej, więc masz rodzaj performatywnego pustego garnituru Reagana. Masz sprzedawcę używanych samochodów Billa Clintona… i masz niebezpiecznie niewykwalifikowany George W. Bush. A potem masz – głosowałem na niego, ale spójrzmy prawdzie w oczy, Barack Obama (jest) strasznie gładki i przytulny z dużymi pieniędzmi.

Podczas gdy prezes Streep może przypominać kilka prawdziwych postaci, ukształtowała postać swoim charakterystycznym kreatywnym geniuszem. Przedstawiła McKayowi wersję, która wydawała się powiewem świeżego powietrza, jednocześnie ujmując jego oryginalną wizję. Opisując jej postać Streepa, McKay zaufał jej, że wniesie coś nowego do stołu, mówiąc Deadline: „Meryl wróciła z siedmioma genialnymi pomysłami – moim ulubionym był pomysł, że ma włosy jak 25-latka, które kiedy po raz pierwszy powiedziała mi, że pomyślałem: „To szaleństwo!”. Ale pomyślałem: „Zamierzam zaufać Meryl Streep”. Kiedy więc założyła perukę, pomyślałem: „Tak, to jest idealne”.

Nie patrz w górę będzie wyświetlany w wybranych kinach od 10 grudnia, zanim pojawi się w serwisie Netflix 24 grudnia.

Źródło obrazu: Kolekcja Everett