Nicholas Hoult przyznaje, że nigdy nie oglądał „skórki”

Nicholas Hoult mógł ukraść serca nastolatków na całym świecie przedstawieniem złego chłopca Tony’ego Stonema w serii E4 „Skins”, ale pomimo tego serialu w 2007 roku, tak naprawdę nigdy nie oglądał tego sam. Aktor odegrał główną rolę w pierwszych dwóch sezonach, ale powiedział Tomowi Greenowi w Hits Radio Breakfast, że po prostu trudno jest mu spojrzeć wstecz.

„Nigdy nawet tego nie oglądałem” – przyznał. „Może w pewnym momencie… Myślę, że byłoby dla mnie zbyt bolesne.” 33-latek, który był w serialu, aby promować swoją nową nadprzyrodzoną komedię horroru „Reinfield”, dodał, że rzadko patrzy na swoją pracę. „Nie lubię obserwować siebie. Czuję, że nie wiem, odszedę od tego. Może kiedy mam 80 lat? Jeśli dotrę do 80 …”

Hoult wspomniał, że wciąż pozostaje w kontakcie z kolegami „Skins”, w tym Kaya Scodelario, która grała w Effie, i Daniel Kaluuya, który grał Posh Kenneth. „Cała obsada z moich najlepszych przyjaciół” – powiedział Green. Podczas gdy pojawił się w kultowej serii Noughties, był w tym czasie inny program dla nastolatków, który faktycznie uderzył w sznur z jego osobowością: „Inbetweeners”.

„Moje życie było bardziej inbetenerów. Oglądanie tego, jak byłem, to mogę odnosić się pod wieloma względami bardziej …” przyznał. Zasadniczo Hoult był bardziej filmem robotów w klubie niż w rodzaju faceta z rund-rundera. Od czasów „skórki” zagrał w wielu hitach filmów, w tym „Mad Max: Fury Road”, „X-Men: Days of Future Past” i „The Favorive”. Jego najnowsza rola widzi, jak gra obok Nicholasa Cage’a w filmie Draculi „Reinfield”. Zastanawiamy się, czy on obejrzy to? W jakiś sposób wątpimy w to.

Źródło obrazu: Getty / Angela Weiss

Czytaj również  Krystal Versace czyni Herstory najmłodszym zwycięzcą wyścigu Drag Race w Wielkiej Brytanii