Kobiety cierpią w pracy z powodu miesiączki – czy płatny urlop menstruacyjny jest rozwiązaniem?

Uwaga redaktora: W fafaq uznajemy, że ludzie wielu płci i tożsamości mają cykle menstruacyjne. Ta konkretna historia zawiera język ekspertów, którzy ogólnie odnoszą się do osób z cyklami menstruacyjnymi jako kobiet.

Dla tych z nas, które miesiączkują, objawy miesiączki mogą być znajome. Skurcze, bóle głowy, wahania nastroju, wzdęcia to tylko niektóre z comiesięcznych dolegliwości, oczywiście oprócz krwawienia, które pozornie musiałyśmy zaakceptować jako część życia. Zabawa, prawda? I tak, chodzenie do pracy w gorszym nastroju to coś, z czym trzeba się pogodzić. Ale czy naprawdę tak powinno być?

Nowy raport Chartered Institute of Personnel and Development (CIPD) opublikowany 20 listopada wyjaśnia, że pracodawcy muszą zrobić więcej, aby wspierać kobiety w miejscu pracy. Przeprowadzono ankietę wśród ponad 2000 kobiet i stwierdzono, że 7 na 10 pracownic twierdzi, że objawy miesiączki miały negatywny wpływ na ich pracę. W przypadku kobiet ze zdiagnozowanymi zaburzeniami miesiączkowania, takimi jak PCOS lub endometrioza, odsetek ten wzrasta do 81%.

Co więcej, ponad połowa z nich nie była w stanie pójść do pracy z powodu swoich objawów, a 49% ujawniło, że nigdy nie powiedziałoby swojemu przełożonemu, gdyby ich nieobecność była związana z miesiączką. Powodem jest to, że czułyby się trywializowane, byłyby zawstydzone lub wolałyby zachować to w tajemnicy.

7 na 10 pracownic twierdzi, że objawy miesiączki miały negatywny wpływ na ich pracę

Po raz kolejny dowodzi to, że kobiety cierpią w pracy z powodu czegoś, czego nie mogą kontrolować. Jak więc walczyć z tym problemem? W dniu 16 lutego 2023 r. Hiszpania stała się pierwszym krajem europejskim oferującym płatny urlop menstruacyjny, co oznacza, że pracownice mogą wezwać zwolnienie lekarskie do pracy, jeśli cierpią z powodu wyniszczających objawów miesiączki. Według Politico, ustawa została zatwierdzona 185 głosami przeciwko 154, a Hiszpania podąża za Japonią, Tajwanem, Indonezją, Koreą Południową i Zambią we wdrażaniu bardziej przyjaznych środków dla zdrowia kobiet.

Posunięcie to zbiegło się w czasie z badaniami, według których produktywność kobiet jest znacznie zmniejszona w tym okresie miesiąca. Badanie opublikowane w czasopiśmie BMJ Open wykazało, że w ciągu roku kobiety tracą prawie dziewięć dni produktywności z powodu poczucia, że muszą być w pracy pomimo zmagania się z objawami miesiączki.

Urlop menstruacyjny nie jest obowiązującym prawem w Wielkiej Brytanii, ale jako osoba, która cierpi z powodu objawów miesiączki od 13 roku życia, uważam, że jest to rozmowa, która musi się odbyć, jeśli kiedykolwiek mamy dokonać prawdziwego postępu w miejscu pracy. Jestem zwolenniczką tego, by kobiety wyznawały zasadę „wszystko, co możesz zrobić, możemy zrobić z krwawieniem”, ale czasami skutki uboczne związane z comiesięcznymi odwiedzinami oznaczają, że musimy dać sobie trochę luzu i posłuchać naszego ciała.

„Kobiety są społecznie uwarunkowane do odgrywania roli męczennicy, owiane wstydem, że coś, czego biologicznie nie możemy uniknąć, może przynieść nam reputację chorowitej, trudnej lub „słabszej płci””.

Pojęcie prezenteizmu, nawet w erze, w której duża część z nas nadal pracuje w domu, jest nadal powszechne; niezależnie od tego, czy oznacza to logowanie się do laptopa, czy udanie się na zmianę IRL. Kobiety są społecznie uwarunkowane do odgrywania roli męczennicy, owiane wstydem, że coś, czego biologicznie nie możemy uniknąć, może przynieść nam reputację chorowitej, trudnej lub „słabszej płci”.

Ile razy zdarzyło się Państwu siedzieć w biurze lub pracować na wyczerpującej zmianie, gdy inny kolega zadzwonił, że jest chory, ponieważ poczuł, że zbliża się lekki katar? Siedziałam przy biurku z butelką gorącej wody, odliczając minuty do następnego paracetamolu, płakałam podczas przerw na lunch i nie odzywałam się na spotkaniach, ponieważ cała moja energia skupiała się na dudniącym bólu macicy. Można śmiało powiedzieć, że moja zwykła etyka pracy zachwiała się w tych czasach. Ale dzwonić na chorobowe tylko z powodu miesiączki? Nigdy! Raz nawet zapłaciłam 50 funtów za taksówkę, która zawiozła mnie do biura, ponieważ myśl o wsiadaniu do pociągu była po prostu zbyt duża, a nie pojawienie się w pracy było niewyobrażalne. Właśnie dlatego urlop menstruacyjny jest tak ważny; daje kobietom przestrzeń, aby ich dobre samopoczucie stało się priorytetem.

Piętno związane z miesiączką wciąż mnie zadziwia, ale urlop menstruacyjny jest krokiem we właściwym kierunku w kierunku normalizacji zdrowia kobiet. Oferuje ulgę dla tych, którzy cierpią z powodu objawów, nie wspominając o innych schorzeniach układu rozrodczego, jednocześnie zachęcając do przemyślanej dyskusji na temat tego, jak najlepiej zachęcić do produktywności w pracy.

Oczywiście prawo tego rodzaju nie jest bezdyskusyjne. Nie każdy cierpi na objawy miesiączki w takim samym stopniu, ale czy nie jest tak samo z każdą chorobą wymagającą zwolnienia lekarskiego? Istnieją również obawy dotyczące dyskryminacji w miejscu pracy i tego, czy korzystanie ze zwolnienia lekarskiego z powodu menstruacji może negatywnie wpłynąć na ocenę wyników. Kiedy różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn jest nadal duża – 7,7% między pracownikami pełnoetatowymi od kwietnia 2022 r. – istnieje argument, że ustawa ta jest krokiem wstecz w kierunku równości płci. Ale z pewnością elastyczność zachęci więcej kobiet do dłuższego pozostania na rynku pracy dzięki bardziej troskliwemu otoczeniu, a tym samym do pięcia się po szczeblach kariery w dłuższej perspektywie?

„Firmy, które oferują urlop menstruacyjny, muszą wdrażać go z wyczuciem i rozwagą”.

Oczywiście firmy, które oferują urlop menstruacyjny, muszą wdrażać go z wyczuciem i rozwagą. Izolowanie osób, które nie miesiączkują, takich jak kobiety transpłciowe lub te, które przeszły wczesną menopauzę, i pozostawianie ich narażonych na kontrolę lub natrętne pytania, nie jest dobrym rozwiązaniem. Oferowanie urlopu menstruacyjnego nie oznacza jednak, że jest on obowiązkowy. Nie wszystkie kobiety będą musiały korzystać z dni chorobowych, podobnie jak nie wszyscy wykorzystują swój limit dni chorobowych w firmie każdego roku. I proszę pamiętać, że objawy miesiączki to nie święto. Dzień chorobowy jest potrzebny, aby skulić się pod kołdrą lub udać się do ginekologa, a nie na lunch w pubie.

Kobiety od lat muszą podporządkowywać się męskim warunkom w miejscu pracy. Na przykład temperatura w biurach często opiera się na historycznym standardzie, który uwzględnia tempo metabolizmu mężczyzn. Ciężar kosztownej opieki nad dziećmi często spadał na kobiety, a nieelastyczni pracodawcy zmuszali nas do wyboru między karierą a rodzicielstwem. Nie wspominając już o tym, że jedna na dwie kobiety doświadczyła molestowania seksualnego w miejscu pracy. Tak więc, jeśli musimy wziąć dziwny dzień chorobowy, aby zregenerować siły i być miłym dla siebie, to nie sądzę, że to zbyt wiele.

Źródło zdjęcia: Getty / Carol Yepes