Jako Azjatka z Azji, właśnie dlatego Diane Nguyen dla BoJacka Horsemana ma dla mnie znaczenie

Po raz pierwszy naprawdę poczułam się reprezentowana jako Azjatka z Ameryki, kiedy spotkałam Diane Nguyen Bojack Horseman. Oboje jesteśmy wietnamskimi Amerykanami – w rzeczywistości Nguyens – którzy noszą okulary, piszą online i kochają kurtki. Podobieństwa również sięgają głębiej – utożsamiam się z lękiem społecznym Diane i destrukcyjnymi atakami depresji. Oczywiście pocieranie: Diane wyraża Alison Brie, biała kobieta. Zmagam się z tym, co Diane oznacza dla azjatycko-amerykańskiej reprezentacji i co jej istnienie odbiera azjatyckim twórcom. Jednak zasadniczo uważam, że jest jedną z największych postaci azjatycko-amerykańskich, jeśli nie jedną z największych postaci telewizyjnych.

Dzięki Diane przewiduję możliwości reprezentacji azjatyckich Amerykanów w popkulturze. Nie będę bronił castingu Brie (którego występ tak naprawdę kocham); Raphael Bob-Waksberg, sam twórca, starannie się z tym zmagał i pracował nad zatrudnieniem większej liczby azjatyckich Amerykanów. Ale powiem to: Diane jest odświeżającym wzorem do naśladowania, kimś, kogo trudna postać jest często domeną białego człowieka.

Diane wywołuje bałagan, który mnie głęboko pociąga, zwłaszcza gdy ktoś zmaga się ze zdrowiem psychicznym. Żyje w ciągłym dysonansie poznawczym, napędzanym silnymi wartościami, które ograniczają upór i samozniszczenie. Jest feministką, która troszczy się o okropnych mężczyzn w jej życiu, a mianowicie BoJacka i pana Peanutbuttera. Ma epizody depresyjne, podczas których stanowczo odmawia pomocy – dopóki nie poznaje Guya, który zachęca ją do poprawy i przyjmowania leków przeciwdepresyjnych. Często widzimy historie chorób psychicznych przekazywane białym mężczyznom – pomyśl, Żartowniś i Manchester nad morzem – i czasami białe kobiety, jak w Fleabag i Dziewczyny. Tak czy owak BoJack’s twórcy zastanawiali się nad tym, Diane jest sprawą azjatycką, zwłaszcza, że ​​zdrowie psychiczne jest takim tematem tabu w społeczności azjatycko-amerykańskiej.

Ku mojemu zaskoczeniu, rozłączenie Diane z jej wietnamską kulturą sprawia, że ​​jest ona dla mnie atrakcyjną postacią. Podobnie jak inni Viets, Diane i ja nie jesteśmy wycinani z tego samego materiału; Wychowałem się w społeczności głównie azjatyckiej, w której rodzice byli obywatelami, którzy przeżyli wojnę, podczas gdy ona mieszkała w Bostonie z rodzicami z wyższej klasy średniej, których historia nie jest jasna. Mamy jednak wspólny impuls do znalezienia całości poprzez tę wyobrażoną ojczyznę jako Amerykanie Azji.

Czytaj również  Sprzedawanie Sunset: Kim w ogóle jest facet, który jest właścicielem domu za 75 milionów dolarów?

W piątym odcinku sezonu „The Dog Days Are Over” Diane udaje się do Wietnamu, widząc, jak pan Peanutbutter od niej odchodzi. Jej podróż nie przynosi spokoju. Czuje się jak turysta, nie łącząc się z krajem tak głęboko, jak by chciała. Ten odcinek szczerze bada tożsamość azjatycko-amerykańską w sposób realistyczny i dopracowany. Gdyby natychmiast kliknęła Wietnam, byłoby to zbyt łatwe.

Jest to wspólny trop dla azjatycko-amerykańskich postaci drugiego pokolenia, aby poradzić sobie z traumą odziedziczoną po rodzicach-imigrantach. Historia rodziny Diane nie jest jasna; jej rodzice i rodzeństwo są obelżywi bez rymowania i powodu. Tak, to stracona szansa, ponieważ ta trauma często wynika z wojny i utraty ojczyzny. Diane dochodzi jednak do zaskakującego zrozumienia: może trauma z natury nic nie znaczy.

W odcinku szóstym sezonu „Dobra szkoda” Diane bezowocnie gubi wspomnienia o swoich traumach. Ale w końcu wypuszcza swoje demony, pisząc książkę detektywistyczną z centrum handlowego i poślubiając miłego mężczyznę (żubra). Seria kończy się wraz z nią i BoJackiem na dachu. Diane wyjaśnia, że ​​jest teraz inną osobą i nie rozpoznaje już swojego LA, co czuje, gdy z nim rozmawia. BoJack pyta ją: „Ale to nie ty?” Diane odpowiada: „Mam na myśli, że to wszystko ja”.

Z punktu widzenia zdrowia psychicznego, jak również amerykańskiego drugiego pokolenia, było to pocieszające uświadomienie sobie, że możesz doświadczyć traumy, wyrastać z niej, a ostatecznie nie zostać przez nią zdefiniowanym. BoJack Horseman może nigdy nie zostanie rozgrzeszone wybielaniem, ale ciężko jest zignorować głębokość, jaką serial dał Diane i jak ta głębia pomogła mi zrozumieć siebie jako kobietę azjatycko-amerykańską.

Źródło obrazu: Kolekcja Everett