W drodze powrotnej do domu z podróży służbowej, Grace Dawson, koordynatorka ds. reklamy (której imię zostało zmienione), poczuła, jak uda jej współpracownika ocierają się o jej uda. Wtedy zdała sobie sprawę, że uczucia, jakie żywi do swojej „przyjaciółki z pracy”, wykraczają poza parametry typowych przyjaciół z pracy. „Robiliśmy wszystkie typowe rzeczy, których można się spodziewać po podróży służbowej: upijaliśmy się, rozmawialiśmy, robiliśmy sobie romantyczne zdjęcia, znowu się upijaliśmy. Pamiętam, jak siedzieliśmy w Uberze z nogami przyciśniętymi do siebie, myśląc: „O nie… czy jestem w mojej Emmie?””.
Dawson miała właśnie wprowadzić się do swojego ówczesnego chłopaka, gdy jej zauroczenie współpracownikiem rozwinęło się, zanim przypomniała sobie o wykorzenieniu swojego życia. „Przypadkowa romantyczna kolacja, kilka drinków za dużo i gorączkowe obściskiwanie się na tyłach zamglonego klubu. Wszystko to po tym, jak po pijanemu wyznałem, że coś do niej czuję” – mówi. „Następnego ranka, po zerwaniu z chłopakiem, powiedziałam jej, że to się już nigdy nie powtórzy”.
Podobnie Laura Levine, koordynatorka na wydziale gender studies na swoim uniwersytecie, zaczęła spędzać coraz więcej czasu z konkretnym współpracownikiem, aż rozkwitł romans. (To wszystko ostatecznie doprowadziło do jej decyzji, by nigdy więcej nie umawiać się ze współpracownikiem, ale o tym później).
Zarówno Dawson, jak i Levine są jednymi z wielu osób, które odkryły, że czują coś do kogoś w miejscu pracy. Według zeszłorocznej ankiety przeprowadzonej przez Society for Human Resource Management, prawie 60 procent amerykańskich pracowników doświadczyło romantycznego związku ze współpracownikiem. Głównym powodem jest często wygoda: według ankiety Forbes z 2023 r. 65% respondentów wskazało wygodę jako siłę napędową romansów w miejscu pracy.
„Poznanie kogoś w pracy jest prawdopodobnie łatwiejsze niż spotkanie kogoś w barze. W pracy mamy możliwość zacząć jako przyjaciele i coś rozwinąć. Daje nam to szansę na poznanie kogoś i być może stworzenie silniejszej więzi emocjonalnej” – mówi Gigi Engle, psychoterapeutka relacji i ekspertka ds. intymności w 3Fun. Nie wspominając już o ilości czasu spędzanego w pracy: Według danych zawartych w „Happiness at Work”, przeciętny człowiek spędza 90 000 godzin swojego życia pracując.
W miarę jak coraz więcej osób wraca do biura, single wylogowują się z Zoom i wchodzą do sal konferencyjnych, zwiększając swoje szanse na rozpalenie biurowej sympatii. „Moja praca niedawno rozpoczęła hybrydowy harmonogram i na początku byłam bardzo zirytowana, ale potem zdałam sobie sprawę, że istnieje potencjał na mały romans ze współpracownikami” – mówi projektantka graficzna Katie Evans (której imię zostało zmienione). „Korzystam z aplikacji randkowych od trzech lat i naprawdę nienawidzę na nich być. Cały czas manifestuję spotkanie z kimś w prawdziwym świecie”.
Czy arkusze kalkulacyjne to nowy sposób na randki?
Romans w pracy wiąże się jednak z ryzykiem. Jeśli romans zakończy się niepomyślnie, łatwo poczuć się jak w pułapce, ponieważ nadal trzeba spotykać się z tą osobą w pracy. „Musimy być świadomi, że wszystko, co pójdzie nie tak w romansie w pracy, może mieć bezpośredni wpływ na naszą karierę, niezależnie od tego, czy chodzi o bycie pominiętym przy awansie, czy też o bycie w naprawdę niezręcznej sytuacji, w której musisz codziennie widzieć kogoś, z kim miałeś romans, kiedy to się skończy” – mówi Engle.
Levine nauczył się tego na własnej skórze. „Po zerwaniu z moją dziewczyną musiałem pracować z nią przez ponad dwa lata po zakończeniu związku, co utrudniało mi oderwanie się od niej i skupienie się na mojej rzeczywistej pracy” – wspomina. Badanie przeprowadzone przez Forbes wykazało, że 57 procent respondentów zgadza się, że relacje w miejscu pracy mają wpływ na ich wydajność. Chociaż Levine uważa, że romans w pracy może działać w teorii, nie jest zainteresowana testowaniem tego na własnej skórze.
Dla niektórych tłumienie uczuć do współpracownika, bez względu na to, ile wysiłku się w to wkłada, jest po prostu niewykonalne. „Spędzaliśmy przerwy na lunch, chodząc na spacery i knując, jak sprawić, by nasze uczucia nagle zniknęły. Okazało się, że nie zniknęły” – wspomina Dawson.
Po roku nowego związku Dawson mówi, że udaje im się to dzięki ustalonym granicom: „Kiedy oboje macie zły dzień w tym samym miejscu, łatwo jest wyładować się na sobie nawzajem. Na początku trudno było nie dopuścić do przenikania się tych sfer. Teraz staramy się ograniczać rozmowy o pracy w domu i rozmowy o życiu w biurze „.
Engle potwierdza, że najlepszą granicą, jaką można wyznaczyć, jest ograniczenie dyskusji na tematy związane z pracą poza biurem. „Oczywiście mogą Państwo chcieć porozmawiać o ludziach w pracy lub wspólnych doświadczeniach na poziomie ludzkim, ale omawianie wspólnych projektów itp. należy pozostawić na godziny pracy” – mówi.
Rozplątywanie romansu między szefem a podwładnym
Zaangażowanie się w romantyczny związek z kolegą z pracy niesie ze sobą pewne ryzyko. Romans z przełożonym może jednak szybko stać się koszmarem HR.
Dla Sereny Khan (której imię zostało zmienione) wszystko zaczęło się, gdy jej szef zaczął kupować jej kawę każdego ranka. Khan, 23-letnia konsultantka w Organizacji Narodów Zjednoczonych, była sceptycznie nastawiona do hojności swojego 37-letniego szefa, ale nie zastanawiała się nad tym zbyt długo, dopóki nie otrzymała zaproszenia na grilla w jego domu. (Gest ten nie został rozszerzony na innych kolegów). Choć nie przyjęła wtedy jego zaproszenia, flirt doprowadził w końcu do potajemnego spotkania na ich niesławnym przyjęciu świątecznym w pracy.
Rozpoczynając relację z szefem lub młodszym kolegą, Engle sugeruje rozważenie oczywistej różnicy władzy: „W zależności od roli, jaką pełnisz Ty i Twój kochanek, jeśli ta osoba ma nad Tobą władzę, może to mieć poważne konsekwencje. Naprawdę warto rozważyć ryzyko, zanim zaczniesz cokolwiek robić ze współpracownikiem. Należy również wziąć pod uwagę politykę firmy dotyczącą romansu w biurze, ponieważ w niektórych firmach może to spowodować zwolnienie”.
Wiele firm ma politykę zabraniającą romantycznych związków, dlatego ważne jest, aby dowiedzieć się, jakie są zasady obowiązujące w Państwa firmie. Lindsay Peress, wiceprezes ds. HR w OperationsInc, zdecydowanie sugeruje natychmiastowe skontaktowanie się z działem HR. „Istnieje kilka obaw, które przychodzą na myśl, takich jak postrzeganie preferencyjnego traktowania, sprawianie, że współpracownicy czują się niekomfortowo, jeśli przełożony/podwładny przynosi kwestie relacji do pracy, a nawet możliwe roszczenie o molestowanie seksualne w miejscu pracy” – wyjaśnia Peress.
Kiedy Khan nie chciała już kontynuować związku, trudno jej było znaleźć wyjście z sytuacji. „Nie wiedziałam, jak wyznaczyć granice i uzyskać przestrzeń, kiedy nie chciałam go widzieć” – mówi. „Straciłam opcję ghostingu i byłam zmuszona do ciągłego bycia uprzejmą i profesjonalną”.
Kończąc związek, Peress sugeruje, by stawiać swoje potrzeby i granice na pierwszym miejscu, zachowując przy tym jak największy profesjonalizm. Mówi: „Zakończenie romansu w miejscu pracy, zwłaszcza z kimś, z kim blisko współpracujesz, musi być traktowane z najwyższą ostrożnością. Jeśli to możliwe, zastanów się, czy warto poprosić o przeniesienie do innego zespołu lub zasięgnąć porady działu HR”.
Najlepszy sposób na zerwanie z kimś według ekspertów
Czy relacje w miejscu pracy mogą się udać?
Chociaż uczucia mogą być trudne do kontrolowania, Engle zachęca do kontrolowania swoich działań i poświęcenia czasu na zastanowienie się, czy relacja coworkingowa jest tego warta. „Dokonanie autorefleksji i rozważenie możliwych konsekwencji może pomóc nam ustalić, jakie działania mogą być dla nas najlepsze”.
Badania dowodzą, że romanse w miejscu pracy, choć skomplikowane, mogą działać przy odpowiedniej ilości komunikacji. Ostatecznie, ludzie w związkach powinni rozważyć, czy jest to warte ryzyka. To samo badanie Forbes wykazało również, że 43 procent uczestników, którzy umawiali się z kolegą z pracy, ostatecznie poślubiło go, co dowodzi, że można to zrobić.
Związek Khan z jej szefem mógł się zakończyć, ale przyznaje, że ponownie zaangażowałaby się w tę dynamikę. „Fajnie było mieć sekret w pracy” – wyjaśnia. Dawson tymczasem mówi, że ani przez chwilę nie żałuje swojego związku: „Zawsze pozostaje to „co by było, gdyby”, gdy nagle zostajemy wezwani na spotkanie HR, ale prawdę mówiąc, myślę, że są większe problemy do rozwiązania niż posiadanie dwóch osób, które całują się, gdy windy biurowe zamykają się pod koniec dnia”.
Źródło zdjęcia: Getty / shapecharge