Gwiazda „Glow” Betty Gilpin wymieniła swoje syntetyczne body zapaśnicze na nawyk zakonnic w swoim nowym programie „Pani Davis”, ale nie jest przeciwna powrotowi na ring. „O Boże, oczywiście byłbym na ponownym uruchomieniu”, mówi Fafaq.
Gwiazda grała Debbie „Liberty Belle” Eagan w serialu Netflix, który śledzi próby i udręki profesjonalnego obwodu zapaśniczego (bardzo prawdziwego) kobiety o nazwie Wspaniałe kobiety wrestling (Glow) w latach 80. Seria miała swoją premierę w 2017 roku i trwała przez trzy sezony. Pokaz został odnowiony na czwarty sezon w 2019 roku, ale pandemia Covid-19 doprowadziła do „Glow” Sltimate Rulation. Gwiazda Alison Brie nazwała to „Wielkim Błymem My Kariery” w wywiadzie dla Decidera.
Od tamtej pory Gilpin pozostała blisko swoich kolegów z obsady – tak blisko, że przyprowadziła ich ze sobą, aby świętować wydanie „Pani Davis” 20 kwietnia. „Kocham te kobiety tak bardzo. Marc Maron, Jackie Tohn, Liz Flahive i Carly Mensch byli moją randką do premiery „Pani Davis” – mówi. „Wpadłem płacze, kiedy zobaczyłem je wszystkie”.
Mimo to ma kilka obaw związanych z powrotem do „Glow”. „Moje ciało drży na myśl o ponownym uruchomieniu” – przyznaje. „Zepsułem swój kość ogonowa w tym programie, że strzelam – wpadłem w kłodę – i myślę o tym, jak bardzo bolałoby wrestling”.
Ostatecznie jednak byłaby bardziej niż chętna cierpienia przez siniaki i obciążenie fizyczne, aby zrobić to od nowa. „Nie wiem. To był ból, który wydawał się uśmiechem” – mówi, dodając, że wie, że wszyscy jej koledzy z obsady dołączą do niej, jeśli pojawi się okazja. – Dobrze. Zrobię to. Wszyscy byśmy zrobili.
„Pani. Davis” obecnie przesyła strumieniowo na Peacock.
Źródło obrazu: Kolekcja Everett